Tag: dla początkujących

micro:bit – papier, kamień, nożyce – bezprzewodowo

Gra w papier, kamień, nożyce jest grą znaną przez chyba wszystkie dzieci. Dlatego nie dziwne, że jest to jeden z przykładów zaproponowany do realizacji z dziećmi.  Szukając pomysłu na zaprezentowanie możliwości micro:bit wpadłem na pomysł zrobienia tej gry, ale dla dwóch micro:bitów. Miały wykorzystywać wbudowane radio, by razem rozpocząć grę i uzgodnić wynik.   Realizacja okazała się dość prosta i szybka. Całość programu mieści się na jednym ekranie i co ważne – na obu microbitach jest ten sam kod. Dzięki temu można sprawdzić działanie w emulatorze. Widać, że zielony micro:bit wygrał tę rundę: Dla niecierpliwych: zajrzyj na opublikowany projekt https://makecode.microbit.org/85196-50462-84745-75287 i ściągnij

Czytaj dalej...

Komunikacja układów 3,3V i 5V

Wstęp Podczas rozwoju podzespołów elektronicznych, wraz z ich przyśpieszaniem i zmniejszaniem poboru energii, zmieniały się też standardy w jakich te układy pracowały. Obecnie w elektronice amatorskiej (także w Arduino) panuje standard 5V. Oznacza to, że zasilanie układów scalonych i ich stany logiczne odnoszą się właśnie do tego napięcia. Wiadomo, że stan niski “LOW” to GND, a stan wyoki “HIGH” to napięcie w okolicach 5V. Coraz częściej spotyka się układy scalone pracujące w standardzie 3,3V. Oznacza to, że ich zasilanie i stany logiczne nie pasują do obecnych rozwiązań. W tym wpisie dowiesz się jak sprawić, by urządzenia obydwu standardów mogły się

Czytaj dalej...

TLC5940 czyli co najmniej 16 dodatkowych pinów PWM w Arduino

TLC5940 to układ scalony zawierający 16 wyjść PWM. Generator PWM układu ma rozdzielczość 12 bitów czyli 4096 stopni wypełnienia. Jedną z głównych zalet tego chipu jest możliwość podłączenia do jego wyjść bezpośrednio diod LED (bez rezystorów). Jego wyjścia mogą wytrzymać do 120 mA obciążenia. Wyprowadzenia układu TLC5940

Czytaj dalej...

Sygnalizator revisited czyli przyciski i debouncing

Dawno temu pisałem o tym jak można korzystać z przycisków (tactile switch, pushbutton) na przykładzie kartonowego sygnalizatora. Wróćmy do tematu, tym razem na poważniej zajmując się przyciskami. Jeśli spojrzycie na kod tamtego sygnalizatora, możecie dostrzec następującą pętlę loop: void loop() {   val = digitalRead(buttonPin);   if (val == HIGH && prev == LOW) {     next_status();   }   prev = val;   display_status();   delay(50); } Wykrywanie naciśnięcia odbywa się przez porównanie bieżącej wartości wejścia cyfrowego z poprzednią. Jeżeli aktualna wartość to HIGH a poprzednia to LOW, to wykonujemy akcję next_status(), która zmienia stan sygnalizatora. I wszystko działa. Ale nie ma problemów, tylko dzięki ostatniej linii kodu w loop:

Czytaj dalej...

Rezystor – co o nim trzeba wiedzieć

Rezystory to jeden z podstawowych elementów wszystkich układów elektronicznych. Jako, że jest to element naprawdę podstawowy i powszechny, spróbujemy się o nim dowiedzieć kilku rzeczy. Teoria związana z przepływem prądów w układach RLC (R – rezystory, L – cewki, C – kondensatory) jest cała najeżona wzorami, których nie chcecie widzieć :) (a jeżeli ktoś musi się przekonać to np zobaczcie to i wrócicie zaraz tutaj :) ). Teraz podam kilka uproszczeń, które wystarczą do zmierzenia się z użyciem rezystorów w kontekście Arduino. Ważną cechą układów elektronicznych jest to, że jeżeli mamy jakieś napięcie w układzie (coś je wytwarza), to jeżeli

Czytaj dalej...

Gameduino – czyli zróbmy fajną grę

W zasadzie od momentu kiedy w ofercie Nettigo pojawił się pierwszy czujnik przyspieszenia miałem ochotę zrobić pewien hack i wykorzystać go jako główny czujnik do jakiegoś urządzenia sterującego. Myślałem o grze sportowej i podłączeniu czujnika do komputera. Ale, czasu ciągle brakowało, a przynajmniej odnosiłem wrażenie, że hack będzie długi i skomplikowany. Odczyt z czujnika przetworzyć na ciąg wciśnięć klawiszy w komputerze. Arduino, serial, jakaś biblioteka odczytująca serial, potem emulacja wciśnięcia klawisza. Może to wszystko okaże się prostsze niż wygląda, ale sprawiało wrażenie dużej liczby ruchomych części, a co za tym idzie większą szansę niepowodzenia. No cóż, po prostu nie chciało

Czytaj dalej...