Autor: Kamil

NodeMCU – Praca w trybie AP, czyli własne WiFi

Przeglądając różne tutoriale o ESP8266/NodeMCU w internecie w praktycznie każdym można spotkać się z zahardcodowanymi danymi o sieci do której ma łączyć się nasz moduł. Na początkowych etapach projektu ma to sens, bo testujemy wszystko głównie w jednym środowisku z konkretną działającą siecią. Co jednak jeżeli chcielibyśmy, aby nasze urządzenie mogło łączyć się z dowolną siecią WiFi bez konieczności flashowania nowego firmware? W tym artykule dowiemy się jak ugryźć ten temat zaczynając od udostępnienia własnej sieci, a w kolejnych pokażę Wam jak w łątwy sposób sprawić, aby nasze urządzenie było w pełni konfigurowalne. Zaczynajmy więc :)

Czytaj dalej...

Raspberry Pi – Pilot IR do OSMC

W ostatnim artykule dowiedzieliśmy się jak z naszej malinki uczynić domowe centrum multimediów. Jednak co to za centrum, którego nie możemy obsługiwać z kanapy bez myszki i klawiatury (można co prawda przez aplikację, ale trzeba mieć telefon pod ręką i połączenie z tą samą siecią). Dziś dowiemy się jak podłączyć do naszego odtwarzacza dowolny pilot na podczerwień.

Czytaj dalej...

Raspberry Pi – Wyświetlanie informacji na ekranie 16×02

Na pewno często zdarzyło się Wam, że chcieliście sprawdzić jakieś wartości w Raspberry. Mógł to być adres IP, data i godzina, wartości z czujników lub np. stany wybranych pinów. Trzeba było się wtedy do malinki zalogować i wydać odpowiednią komendę. Dzisiaj pokażę Wam w jaki sposób podłączyć do RPi ekran 16×2 z interfejsem I2C.

Czytaj dalej...

Raspberry Pi – Konfiguracja sprzętowego zegara RTC

Z reguły moje Raspberry służy mi w roli serwerów przeróżnych usług, do któych mam dostęp w sieci LAN oraz przez VPN. Zdarza się jednak, że musimy wykorzystać moc malinki w miejscu gdzie nie ma dostępu do internetu. Wtedy okaże się, że kiedy komputer straci zasilanie to przestanie odliczać czas. Spowodowane jest to tym, że twórcy Raspberry Pi w celu zmniejszenia kosztów produkcji zrezygnowali z wyposażenia płytki w moduł zegara czasu rzeczywistego, który byłby podtrzymywany bateryjnie. A skoro nam nie dali to musimy sobie zrobić sami :)

Czytaj dalej...

Raspberry Pi – Sterowanie jasnością diody na Raspberry, czyli PWM

Bawiąc się Raspberry i szukając nowych ciekawych zastosowań zauważyłem, że na żadnych schematach i pinoutach nie ma pinów opisanych jako PWM, które dobrze znamy z np. Arduino. Postanowiłem zrobić mały research w tym celu i znalazłem ciekawą bibliotekę o nazwie pigpio, która może nam posłużyć nie tylko do sprzętowej kontroli PWM, ale także udostępnia nam szereg innych funkcji takich jak np. kontrolowane sprzętowo monitorowanie stanu pinów.

Czytaj dalej...

Raspberry Pi – Poskramiamy diody na płytce ;)

Po zrobieniu do mojej malinki przycisku, którym mogę sobie ją wyłączyć, lub zrestartować stwierdziłem, że czegoś mi jednak brakuje. Nie wiedziałem kiedy system na komputerku będzie już gotowy do użytkowania i w ciemno próbowałem się łączyć przez PUTTY, które często nie mogło połączyć się z rapberry (no bo jak, skoro się jeszcze nie uruchomiło), co przy częstych restartach stało się trochę denerwujące. Pomyślałem sobie, że fajnie by zasygnalizować gotowość systemu do pracy np. diodą. Nie chcąc dokładać kolejnego kolejnego elementu na złącza GPIO postanowiłem sprawdzić, czy da się przejąć kontrolę nad diodami znajdującymi się na płytce (ACT oraz PWR) i o

Czytaj dalej...

Raspberry Pi – Instalacja i konfiguracja serwera RADIUS

Ostatnio można było sporo usłyszeć o ataku na sieci WiFi, a konkretnie na protokół o nazwie WPA2 o nazwie KRACK. Skłoniło mnie to do poczytania dokładniej o WPA2 i w konsekwencji w opcjach mojego routera znalazłem zabezpieczenie poprzez WPA2-Enterprise. Co prawda nie chroni ono przed atakiem (chociaż większość klientów i tak została już załatana) to jest ciekawą formą autoryzacji rzadko spotykaną w domowych sieciach, niemniej bardzo ciekawą :) Pozwala na autoryzację loginem oraz hasłem lub certyfikatem, który weryfikowany jest przez serwer RADIUS.

Czytaj dalej...

Raspberry Pi – szczypta prywatności dla każdego

O tym jakim kombajnem do wszystkiego jest ten niepozorny mały komputerek chyba wszyscy już wiemy. Możemy na nim postawić serwer www, bazę danych, centrum multimedialne, stację pogodową, serwer NAS czy co tam dusza zapragnie. Dziś dowiemy się jak zwiększyć naszą prywatność, kiedy korzystamy z otwartych punktów WiFi poza domem – nasza malinka posłuży nam jako domowy serwer OpenVPN. Dzięki takiemu serwerowi będziemy mogli cały nasz ruch sieciowy z jakiegoś darmowego hotspotu wifi przekierować przez prywatny tunel biegnący przez nasze domowe łącze.

Czytaj dalej...