Szybkie, improwizowane złącze (żeńskie)
Podłączając różne moduły czy sensory które mają złącze goldpin w standardowym rastrze 0.1″ najszybszą i całkiem trwałą metodą jest użycie żeńskich przewodów prototypowych. Robiąc w tej branży na pewno je doskonale znasz:

Pewien kłopot pojawia się gdy np chcesz podmienić moduł na kolejny egzemplarz (np w czasie testowania). Wtedy przełożenie kabelków staje się kłopotliwe. Jak zapewnić że nie zmienisz ich kolejności? Można próbować ściągnąć wszystkie na raz, trzymając w palcach i podpiąć kolejny moduł. Ale chwila nieuwagi i katastrofa, trzeba ręcznie znowu wpinać kabel po kablu i upewniać się że w dobre miejsce.
Nie wiem czy wiesz, ale można zrobić zamiast tego takie improwizowane złącze. Są dwa warunki.
Pierwszy – złącze nie może być zbyt duże. 1×5 czy 2×5 – bez problemu, pewnie 2×20 się nie uda, ale w sumie nigdy nie próbowałem :)
Drugi – musisz podłączyć wszystkie piny, po kolei. Nie może być przerw, wyrw. Jeśli brakuje tylko kilku to możesz użyć dodatkowych kabelków i nie podłączać ich z drugiej strony. Jednak przy większej ilość zrobi się z tego miotła nie będzie chyba zbyt praktyczne.
No to jak to zrobić, zapytacie. Ano tak – podłączasz wszystkie przewody, w odpowiedniej kolejności i gdy są już na miejscu, użyj taśmy izolującej, by skleić końcówki przewodów i utworzyć blok złącza:


Jeśli nie korzystałeś z takiej sztuczki, to zapewne będziesz zaskoczony jak dobrze sobie radzi takie złącze…
Jeden komentarz do “Szybkie, improwizowane złącze (żeńskie)”